Pierwszym moim sukcesem stało się zdanie egzaminu z angielskiego, który umożliwił mi zakończenie trzeciego roku studiów. Do dziś pamiętam ten stres i nerwy związane z egzaminem.
Jak napisałam wyżej zakończyłam studia licencjackie. O ile można tak powiedzieć bo obrona pracy czeka mnie we wrześniu. Wtedy rozpoczynam też policealne studium.
Plany na wakacje?
- skończenie pracy licencjackiej
- przygotowanie do obrony
- powrót do nauki języka francuskiego
- dostanie się na wymarzone studia magisterskie
- czytanie książek ambitnych jak i tych mniej
- nadrobienie kilkunastu filmów na obejrzenie, których zawsze brakowało mi czasu
- spędzanie czasu z najbliższymi
- krótkie wakacje z chłopakiem (ahh chciałabym.. )
Tyle planów mam na ten malutki kawałek wakacji a czasu coraz mnie. Ucieka między palcami.
Muszę obmyślić lepszą organizację by w październiku mów powiedzieć:
"To były wakacje wykorzystane na maksa".